Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dominik Sutowicz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dominik Sutowicz. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 grudnia 2018

Manru - Teatr Wielki w Poznaniu - 15.12.2018

 Dominik Sutowicz - Manru
Przedstawienie, które można porównać do meczu, który po pierwszej połowie zapowiadał się niezbyt ciekawie, a skończył się ogromnym sukcesem. Pokochaliśmy "Manru". Wyszliśmy zachwyceni, a opinie w skrócie brzmiały: "Wiwat Paderewski, brawo Kozłowski, Sutowicz i Weiss!".
Ale po kolei.
Przed spektaklem odbyło się bardzo kameralne spotkanie z reżyserem. Marek Weiss powiedział między innymi jak mierzył się z utworem, jak trudny jest muzycznie i stwierdził, że jeszcze pracuje nad przedstawieniem. Skonstatował też, że dotychczasowe realizacje były marne.  Skrytykował bydgoską, którą widziałam, co mnie zdziwiło, bo uważam, że jest niezła. Pomyślałam: "Zobaczymy co pan pokaże ...".

środa, 27 kwietnia 2016

O Strasznym dworze



O, matko, moja miła (!), w ciągu sześciu miesięcy trzy razy udało mi się obejrzeć "Straszny dwór" :). Wczorajszy, łódzki, był najbardziej tradycyjny; wiele już ukazało się tekstów na jego temat, więc myślę, że nie ma potrzeby, by bardziej szczegółowo omawiać inscenizację Krystyny Jandy, która gościła w Bydgoszczy. Jest prosta, umiejscowiona w czasie po powstaniu styczniowym, kolorystyka scenografii, strojów to różne odcienie bieli, szarości i czerni - eleganckie suknie z epoki podkreślają figury i urodę pań. Panów w  powstańczych strojach z daleka nie rozróżniałam - Stefan, Zbigniew i Maciej wyglądali jak trzej bracia. Myślę, że większość  śpiewaków musiała zaakomodować się do wypełnionej po brzegi opery, bo z minuty na minutę było ich słychać coraz lepiej.
Im częściej słucham "Strasznego dworu", tym bardziej się do niego przekonuję.  Podobały mi się bardzo duety Hanny i Jadwigi (Patrycja Krzeszowska i Monika Korybalska).  Interesujący  wydał mi się zwłaszcza mezzosopran  - oryginalna barwa,  bardzo dobra emisja.
Wśród wielu pięknych momentów wieczoru największe wrażenie wywarły na mnie arie Skołuby i Stefana. Grzegorz Szostak to nareszcie Skołuba z krwi i kości! I posturą i wokalnie i aktorsko sto procent tego, czego się oczekuje od tej roli. Równie mistrzowsko zaśpiewał arię z kurantem Dominik Sutowicz - przede wszystkim bardzo naturalnie,  z  ogromną wrażliwością na słowo.
Publiczność bardzo ciepło przyjęła przedstawienie.


 OBSADA: MIECZNIK: Zenon Kowalski, HANNA: Patrycja Krzeszowska, JADWIGA: Monika Korybalska, DAMAZY: Krzysztof Marciniak, STEFAN: Dominik Sutowicz, ZBIGNIEW: Patryk Rymanowski, CZEŚNIKOWA: Bernadetta Grabias, MACIEJ: Andrzej Kostrzewski, SKOŁUBA: Grzegorz Szostak, MARTA: Dagny Konopacka, GRZEŚ: Krzysztof Dyttus, STARA NIEWISATA: Olga Maroszek, Chór, Chór Dziecięcy, Balet, Orkiestra Teatru Wielkiego w Łodzi oraz uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. F.Parnella w Łodzi.
Dyryguje Piotr Wajrak.
Realizatorzy:
kierownictwo muzyczne: Piotr Wajrak
reżyseria: Krystyna Janda
scenografia: Magdalena Maciejewska
kostiumy: Dorota Roqueplo
choreografia: Emil Wesołowski
reżyseria efektów świetlnych: Katarzyna Łuszczyk
przygotowanie chóru: Dawid Jarząb