poniedziałek, 8 maja 2017

Poławiacze pereł - 7.05.2017 Opera Nova

Zurga i Nadir
Photo: TVP Bydgoszcz

Operowe szczęście. Jeden z najlepszych spektakli jakie widziałam na żywo. Nie, nie idealny, ale taki jaki powinien być - zaśpiewany i zagrany z energią, mnóstwem emocji, nietekturowy i niekoturnowy. Ogromna to zasługa Andrzeja Lamperta,  który bije aktorstwem na głowę wszystkich widzianych w tej roli Nadirów (wybacz, kochany Alfredo K.!). Stworzył postać niezwykle przekonującą psychologicznie. Wiarygodnie szaleć z miłości na scenie to jest sztuka! Śpiewał dobrze, bardzo dobrze nawet, choć w słynnej arii "Je crois entendre encore" przy przejściu w pianissimo była chwila, gdy obawiałam się, że głos go nie posłucha, wszystko jednak skończyło się dobrze.
Nadir miał doskonały obiekt uczuć - Katarzyna Mackiewicz olśniewała. Śpiewała tak, że wstrzymywało się oddech. Trudno wymienić najpiękniejszy moment, cała partia była wspaniała. W przerwie słyszałam wiele komentarzy, że to niezwykłej urody głos. Myślę, że zrobi karierę na świecie, bo jest też piękną kobietą, bardzo naturalnie zachowującą się na scenie.
Między Leilą a Nadirem widać było "chemię", ciągnęli do siebie jak dwa magnesy, utrzymywali stale kontakt, jak para taneczna na lodowisku, która razem wykonuje skomplikowane układy. 
Zurga - Mariusz Godlewski, był jakby lekko zdystansowany do swojej roli. Podkreślić jednak należy, że świetnie zaśpiewał duet z Leilą i rzecz jasna do niego należał finał opery, gdy ginie ratując swoich przyjaciół. 
Na brawa zasługuje Tomasz Rudnicki - imponujący bas, który wcielił się w rolę majestatycznego, groźnego kapłana. 
Lekko rozczarował natomiast na początku chór, bo głosy były jakoś niezrównoważone, nie słychać było panów, potem było lepiej.  Tu też lekka pretensja do dyrygenta, że momentami za duży wolumen wydobywał z orkiestry, chyba przyzwyczajony do grania w Hali Stulecia. 

Liczy się w istocie ogólne wrażenie a było takie, że zobaczyliśmy i usłyszeliśmy coś fantastycznego. Gdy zaczyna opadać kurtyna a już zaczyna się tęsknić do tego przedstawienia, to znak, że było naprawdę dobre. 

Apel: Wrocławiu drogi, nagrajcie proszę "Poławiaczy pereł" w tej obsadzie na DVD. Świetnie nadaje się do pokazywania tym, którzy jeszcze nie byli na operze. 

Leila – Katarzyna Mackiewicz
Nadir – Andrzej Lampert
Zurga – Mariusz Godlewski
Nurabad – Tomasz Rudnicki
Dyrygował Paweł Przytocki

Inscenizacja, reżyseria i reżyseria świateł Waldemar Zawodziński
Scenografia Waldemar Zawodziński, Maria Balcerek
Kostiumy Małgorzata Słoniowska, Waldemar Zawodziński
Choreografia i ruch sceniczny Janina Niesobska
Przygotowanie chóru Anna Grabowska-Borys


Leila
Photo: TVP Bydgoszcz 
Nadir
Photo: TVP Bydgoszcz
Nadir i Leila
Photo: TVP Bydgoszcz
Leila i Zurga
Photo: TVP Bydgoszcz




10 komentarzy:

  1. Och Ewo w pełni się z Tobą zgadzam. Przedstawienie kompletne, dopieszczające widza i słuchacza.
    Nie napisałaś, ze próbowałyśmy zdobyć autografy artystów i nam doświadczonym w tej dziedzinie fankom nie udało się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ulka, następnym razem wykażemy się większą determinacją i nie odpuścimy sobie autografów ;)Rzeczywiście i tak już byłyśmy dopieszczone samym przedstawieniem.

      Usuń
  2. Widziałam operę 5 maja we Wrocławiu. Wyszłam oczarowana i zachwycona.Pan Lampert i Godlewski .. Uwielbiam ich słuchać.Barwa glosu obu panow juz dawno mnie urzekła.Tez marzę o dvd z tą opera w takim wykonaniu. Mnie jako mało doświadczonej fance udało się otrzymać autografy :) może we Wrocławiu jest to łatwiejsze. Pozdrawiam Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czar działa do dziś! Już się zastanawiam, czy nie mam czegoś do załatwienia we Wrocławiu ;)
      Aneto,pozdrowienia dla Ciebie.

      Usuń
    2. Czar działa:) też się zastanawiałam czy nie mam czegoś do załatwienia we Wrocławiu, wyszło, że mam ; wszak nie niedziałający jeszcze Króla Rogera , także 21 maja mam nadzieję na dobrą operę i może jeszcze jeden autograf że zdjęciem:) pozdrawiam pięknie

      Usuń
    3. Widziałam, powinno być. Ech te telefony i słowniki..

      Usuń
    4. Jej, to czekamy na relację z "Króla Rogera" !!! Koniecznie napisz jak było. ( A 20.05. chyba jeszcze będą "Poławiacze pereł" )

      Usuń
    5. 17 i 20 ale już w innej obsadzie nieco.Postaram się napisać:) przede mną jeszcze Traviata w Krakowie , oczywiście z Andrzejem Lampertem.Szczecinska Traviata w reż Michała Znanieckiego jest genialna. Jeśli Pani nie widziała to polecam fragmenty na YouTube

      Usuń
    6. Dziękuję za podpowiedź. I się słucha i się ogląda doskonale Andrzeja Lamperta :) Potrafi skupiać na sobie uwagę na scenie a przy tym pięknie współpracuje z innymi.

      Usuń
    7. I jest przemiłym człowiekiem :)

      Usuń