niedziela, 1 stycznia 2017

The best of 2016 :)

 
 Tristan i Izolda TWON

Wszędzie wokół podsumowania 2016 roku, postanowiłam i ja wybrać moje hity  ostatnich dwunastu miesięcy. Nie o wszystkich produkcjach obejrzanych lub usłyszanych udało mi się tutaj napisać, bo koniec roku miałam niemożliwie intensywny. Żałuję zwłaszcza, że zabrakło tekstu o "Hrabinie Maricy" z Bydgoszczy, która sprawiła mi ogromną przyjemność - plaster miodu na skołatane serce.  Tak wiec krótko o tym, co najbardziej zapadło mi w pamięci i wywołało najwięcej emocji:

Przedstawienia obejrzane na żywo:
1.  "Don Carlos" w Opera Nova
Świetna reżyseria, fantastyczna "materia muzyczna", doskonali wykonawcy. Obejrzałam dwa razy myślę, że jeszcze się nie raz wybiorę, żeby porównać obsady, jeśli będzie okazja.

2. "Tristan i Izolda" w TWON
Olśnienie po prostu. Muzyka mnie "wbiła w fotel".

3. "Requiem"  Donizettiego w Bazylice Świętego Krzyża.
Podobnie jak w przypadku Wagnera było to dla mnie odkrycie. Wielka w tym zasługa Collegium 1704 i solistów.

Przedstawienia transmitowane:

1. "Poławiacze pereł" z MET - w kinie
No lubię tę operę i Mariusz Kwiecień takim był przeuroczym Zurgą ... :)

2. "Wesele Figara" z Amsterdamu - na Opera Platform
Bardzo inteligentna reżyseria, sam wdzięk i mozartowskie wokalne koronki. Pyszne.

3. "Samson i Dalila" z Opera National de Paris - Arte TV on-line
Kreacje Anity Rachwelishvili i Aleksandrsa Antonenki mocno poruszają.

A teraz moje gwiazdy śpiewacze 2016 roku (kolejność jest czysto losowa):

Panie:
Melanie Diener - Izolda (TWON)
Małgorzata Ratajczak - Mamma Lucia (Opera Nova)
Asmik Grigorian - Tatiana (Komische Oper Berlin)
Anita Rachwelishvili - Dalila (Opera Paryska)
Darina Gapicz - Księżna Eboli (Opera Nova)
Eleonora Buratto - Hrabina (Opera Amsterdam)
Marianne Crebassa - Cherubino (Opera Amsterdam)
Dorota Sobczak - Carmen (Opera Nova)
Victoria Vatutina - Rosina (Opera Nova)


Panowie:
Mariusz Kwiecień - Zurga (Met), Posa (San Francisco)
Tadeusz Szlenkier - Rodolfo (Opera Nova)
Piotr Beczała - Werter (Opera Paryska)
Sławomir Kowalewski - Figaro (Opera Nova)
Jacek Greszta - Don Basilio  (Opera Nova)
Janusz Ratajczak - Tassilo (Opera Nova)
Szymon Rona - Koloman Żupan  (Opera Nova)
Aleksandrs Antonenko - Samson (Opera Paryska)
Łukasz Goliński - Tonio (Opera Nova)

Lista mogłaby być o wiele dłuższa, ale staram się samoograniczać;) Jak widać, bardziej trafiają do mnie wykonania oglądane na żywo, niż na ekranie kinowym lub komputerowym, dlatego, drogie gwiazdy, jak najczęściej przyjeżdżajcie do Polski Centralnej, ponieważ ja niestety nie bardzo mogę podążać za Wami do muzycznych stolic europejskich i za Atlantyk. Uświadomiłam sobie też, że  coraz bardziej przekonuję się do tzw. "lekkiego repertuaru", który w istocie lekki do śpiewania nie jest. 
*
PS. Osobną kategorię stanowi wczorajszy Koncert Sylwestrowy w Opera Nova. Różne różności tam były; mniej poważna, druga część lepiej moim zdaniem wyszła. Najlepsze "numery" w opinii naszej małej toruńskiej paczki  to część "Opole '88", czyli Tadeusz Szlenkier  a la Jerzy Połomski  ("Daj"), Jolanta Wagner w repertuarze Steni Kozłowskiej ("Daj, daj, nie odmawiaj, daj") i duet Małgorzaty i Janusza Ratajczaków ("Daj mi tę noc" -  śpiewała to zdaje się kiedyś grupa Bolter). No i to co się działo na scenie i na widowni podczas "Just dance" (znane jako YMCA song) to trudno opowiedzieć. Popłakałam się ze śmiechu. Kto tego nie zobaczył i nie przeżył, ten nie zrozumie ... ;)
*
 YMCA Song
*

Życzę Państwu i sobie, żeby 2017 rok przyniósł nam jak najwięcej muzycznych radości!

Janusz Ratajczak jako Tassilo w "Hrabinie Maricy.
Świetny rok tego tenora.
Szkoda, że nie ma nagrania jego "Graj, Cyganie"- majstersztyk.


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz