niedziela, 23 lipca 2017

Rigoletto - 22.07.2017 transmisja NDR


Letnie transmisje NDR zawsze trochę mnie zaskakują - na szczęście w ostatnim momencie ktoś znajomy (dzięki, Ingrid!) przypomina, że będzie można oglądać spektakl na żywo. Do tej pory nie było zawodu i tym razem przedstawienie z Hannoveru bardzo mi się podobało. Są to spektakle z oszczędną scenografią, właściwie na poły koncertowe, jednak przygotowane starannie i ze świetną, międzynarodową obsadą.

Akcja tego "Rigoletta" dzieje się we Włoszech współcześnie. Książę jest politykiem zdaje się powiązanym z mafią. Kostiumy, dekoracje, przypominają nieco ostatnią wersję tej opery z MET. W głównej roli wystąpił Ludovic Tezier. Nie widziałam jeszcze tak "krzepkiego"  Rigoletta (macho taki). Owszem, jego ciało deformuje garb, ale to nie człowiek słaby fizycznie i bezsilny. Groźny raczej. Tezier pokazał się w bardzo dobrej formie wokalnej. Mocny, wspaniały  głos w całej skali, ale szczególnie piękny w niskim  rejestrze. Gildą jest śliczna Nadine Sierra. Sopran krystaliczny, każda nutka zaśpiewana z sercem i bardzo naturalnie. Przekonująca aktorka. Stephen Costello, przystojny Książę, ma głos o ładnej barwie, piękne legato i gdyby nie brakowało mu swobodnych gór byłoby idealnie! Ale nie wątpimy, że Gilda, Maddalena (w tej roli seksowna Varduhi Abrahamyan) i wiele innych dziewczyn mogło się w nim zakochać.
Trzeci raz oglądam: http://www.ndr.de/kultur/musik/klassik/ndr_klassik_open_air/Rigoletto-verzaubert-25000-Zuschauer,rigoletto646.html


NDR Radiophilharmonie
Festivalchor Hannover
Keri-Lynn Wilson Dirigentin
Stephen Costello Tenor (Herzog von Mantua)
Ludovic Tézier Bariton (Rigoletto)
Nadine Sierra Sopran (Gilda)
Franz Hawlata Bass (Sparafucile)
Varduhi Abrahamyan Mezzosopran (Maddalena)
Yajie Zhang Alt (Giovanna)
Martin-Jan Nijhof Bass (Graf von Monterone)
Matthias Winckhler Bariton (Marullo)
Gevorg Aperánts Tenor (Borsa)
Daniel Eggert Bass (Graf Ceprano)
Ania Vegry Sopran (Gräfin von Ceprano)
Marlene Gassner Mezzosopran (Page der Herzogin)
Jong Soo Ko Bass (Gerichtsdiener)


2 komentarze:

  1. Tak, to zdumiewające, jak te wersje teoretycznie semi-staged są efektywne scenicznie. No i oczywiście dobrze śpiewane. A przy okazji - za "Króla Rogera" w Chicago weszli "Poławiacze pereł", w których Kwiecień będzie
    śpiewał, więc dodatkowego czasu nie ma, niestety,

    OdpowiedzUsuń
  2. Są proste i to ich wielka zaleta!
    Ciekawe wieści o "Poławiaczach" w Chicago - choć w radiu sobie posłuchamy...

    OdpowiedzUsuń