
Figaro i Zuzanna
"Wesele" się udało - i scena i widownia świetnie się bawiły. Wojciech Adamczyk sprawnie wyreżyserował spektakl delikatnie cofając zegar - scenografię mieliśmy stylizowaną na rokoko, jednak nie wpłynęło to na zawartość opowiadanej historii. Szczególne gratulacje ode mnie dla Marii Balcerek za fantastyczne kostiumy!