poniedziałek, 25 listopada 2019

Halka filmowa - 15.11.2019 - Aula UMK


Nie oglądałam "Echnatona" w transmisji z MET, ponieważ sympatyczny Anthony Roth Costanzo śpiewa w sposób, który do mnie nie trafia. Trochę żałuję, bo to jak słychać bardzo udana produkcja, ale ... za dużo ale ...
Za to na urodziny dostałam filmową "Halkę" w moim mieście w gwiazdorskiej obsadzie.
Nie spodziewałam się takich wzruszeń. Naprawdę. Stary, przedwojenny i to jeszcze niemy film, Toruńska Orkiestra Symfoniczna, doskonali soliści sprawili, że chyba po raz pierwszy w życiu tak mocno przeżyliśmy tę historię. Muzyka i obrazy splotły się idealnie.
Marcelina Beucher ma sopran ciemny, trochę "korzenny" w barwie, mocny i czysty. Wielkie brawa dla niej za wrażliwą interpretację wszystkich arii Halki, a szczególnie mojej ulubionej "Gdyby rannym słonkiem". 
Marcelina Beucher miała u swego boku rewelacyjnego Jontka - Rafała Bartmińskiego. Śpiewał porywająco. Aria "Szumią jodły na gór szczycie" było chyba kulminacyjnym punktem wieczoru.  Dlaczego Rafał Bartmiński nie robi światowej kariery, to dla mnie zagadka, bo przecież by mógł! Ma fantastyczny głos i jest bardzo przystojny. Z drugiej strony może to i lepiej, bo małe byłyby wtedy szanse, zobaczyć i usłyszeć w Toruniu ...
Świetnie wypadłą także nasza toruńska orkiestra pod batutą Katarzyny Tomali, choć ze względu na specyfikę tego projektu pełniła rolę ilustratora obrazów. Myślę, że Moniuszko byłby zadowolony z tego wykonania, choć jego dzieło było okrojone.

Siedzący obok mnie pan zapytał czy to grają tylko raz, bo on by chce więcej. Ja też!

S. Moniuszko – Halka  z projekcją filmu Halka (1929/32)

Wprowadzenie: Jerzy Snakowski

Wykonawcy:

Marcelina Beucher - sopran- Halka
Mariusz Godlewski - baryton - Janusz
Rafał Bartmiński – tenor - Jontek
Katarzyna Tomala – dyrygent
Toruńska Orkiestra Symfoniczna

O filmie "Halka" (Źródło: Festiwal Filmu Niemego)
Reżyseria: Konstanty Meglicki
Odrestaurowana cyfrowo, jedna z trzech polskich przedwojennych ekranizacji opery Stanisława Moniuszki. Film zrealizowano w roku 1929 w epoce kina niemego, ale już u progu dźwiękowego. W kinach wyświetlany był w tym czasie z ilustracją „śpiewno-muzyczną” nagraną na płytach gramofonowych. Wykorzystywano głównie nagrania w wykonaniu artystów operowych: Matyldy Polińskiej-Lewickiej i Ignacego DygasaZorika Szymańska, która zagrała we wszystkich filmach reżysera – w Halce rolę tytułową – była jego uczennicą, a od 1943 roku także żoną.
Bardzo długo film Meglickiego nie był znany szerszej publiczności. Z pierwotnej niemej wersji filmu z 1929 roku do naszych czasów dotrwały jedynie końcowe cztery minuty. W zbiorach Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego przechowywano także obszerne fragmenty materiałów roboczych do wersji udźwiękowionej w 1932 roku.  Stan  tych materiałów nie pozwalał na ich pokazywanie. Po długotrwałym procesie rekonstrukcji, w 2016 roku Filmoteka Narodowa zaprezentowała odrestaurowaną i zdigitalizowaną wersję filmu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz