środa, 14 sierpnia 2019

Recital Piotra Buszewskiego - 10.08.2019 Toruń

 Photo: Łukasz Ulanowski
W upalne sobotnie popołudnie w Ratuszu Staromiejskim w Toruniu mieliśmy ogromną przyjemność wysłuchania recitalu Piotra Buszewskiego, który tak pięknie zaprezentował się podczas Festiwalu Moniuszkowskiego i Operaliów. Nasza wschodząca tenorowa gwiazda zabłysła nie tylko talentami muzycznymi, lecz także aktorskimi. Ponadto jego atutem jest doskonały kontakt z publicznością w trakcie i po występie.
Recital zaczął pan Piotr ambitnie od czterech pieśni Szymanowskiego do słów Tadeusza Micińskiego - przyznam trudnych w odbiorze. Poezja Micińskiego nigdy nie była mi bliska, czytałam ją sto lat temu z polonistycznego obowiązku, ale to byłą męka... Muzyka trudna przy tym, więc nastrój na sali zrobił się mocno poważny. Wydawać by się mogło, że będziemy mieć przed sobą wyrafinowany estetycznie, wymagający dużego wyrobienia wieczór, ale szybko okazało się, że artysta przygotował nam różne muzyczne smaki. Kiedy wybrzmiały słowa pieśni Szymanowskiego sam opatrzył je komentarzem, w którym podzielił się z nami dlaczego chciał je zaśpiewać. Te komentarze towarzyszące także potem poszczególnym częściom recitalu były ciekawe i szczere, dobrze budowały atmosferę.
Kolejna część poświęcona została pieśniom Moniuszki. Każda wykonana była świetnie i wszystkie wzbudziły entuzjazm publiczności. "Prząśniczka" i ballada "Magda Kaczmarka" mają potencjał komediowy, co Piotr Buszewski doskonale wyeksponował.  Więcej jeszcze chciałoby się tych pieśni posłuchać!
Po przerwie wróciliśmy znów do nastroju powagi i melancholii za sprawą trzech sonetów Petrarki  z muzyką Franza Liszta. Tutaj zdaniem kręgu moich przyjaciół i moim jeszcze brakowało subtelności i eksponowania elementów lirycznych, które dałyby możliwość rozsmakowania się w tekstach. Dla naszych uszu za dużo forte, prosiłoby się o więcej zaufania do piano!
Ostatnią część recitalu stanowiły pieśni neapolitańskie z również dosyć mocno zaznaczonymi momentami dramatycznymi.
Bis był pięknym podarunkiem - aria Stefana ze "Strasznego dworu" zaśpiewana genialnie! Przeżyliśmy coś niepowtarzalnego. Jak on to zrobił, skąd miał siłę, że w tej sali gdzie już prawie nie było powietrza dał tak kompletne i fantastyczne wykonanie, nie wiem. Głęboko zapadnie w pamięć. Klasa!
Artyście dzielnie i z wdziękiem towarzyszyła akompaniując na fortepianie Aleksandra Seredyńska.


Photo: Łukasz Ulanowski

Photo: Łukasz Ulanowski

Photo: Łukasz Ulanowski

Photo: Łukasz Ulanowski

Program:
K. Szymanowski - Cztery pieśni op.11: Tak jestem smętny, W zaczarowanym lesie, Nade mną leci w szafir morza, Rycz burzo...
S. Moniuszko - Prząśniczka do słów, Dwie zorze, Magda Karczmarka
F. Liszt - Trzy Sonety S.270: Pace non trovo, Benedetto sia il giorno, I' vidi in terra angelici costumi
Francesco Paolo Tosti - Marechiare do słów Salvatore di Giacomo, Non t'amo piu
Martino Stanislao Luigi Gastaldon - Musica proibita op.5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz